Polscy rybacy zwiększą w przyszłym roku połowy dorsza na Bałtyku, natomiast zmniejszą połowy śledzia - wynika z porozumienia osiągniętego w Luksemburgu w nocy z poniedziałku na wtorek Mimo iż ekolodzy podnoszą larum na temat krytycznego stanu dorsza żyjącego w Bałtyku, ministrowie krajów Unii Europejskiej zapalili zielone światło dla dalszego połowu tego zagrożonego wyginięciem gatunku. Zdaniem naukowców, tylko wprowadzenie całkowitego zakazu połowów w 2020 r. może być szansą na odbudowę liczebności stad. Ministrowie ds. rybołówstwa państw członkowskich UE regionu bałtyckiego doszli do porozumienia w jednej z fundamentalnych kwestii decydujących o kształcie rybołówstwa – limitów połowowych. Dorsze to drapieżne ryby atlantyckie, które zamieszkują również wody Bałtyku. Od tysięcy lat są one źródłem pożywienia dla mieszkańców Starego Kontynentu oraz Ameryki Północnej. Obecnie są również niezwykle popularnym celem wędkarzy morskich. Podpowiadamy zatem, jaka wędka na dorsza pomoże w udanym połowie. Komisja Europejska poinformowała w środę, że zakaz połowów na Bałtyku Wschodnim został wydany w poniedziałek wieczorem i dotyczy wszystkich krajów, które prowadzą tam połowy dorsza, w Połowy dorsza: Komisja Europejska przyjęła w ostatni czwartek propozycję, w której proponuje pomoc finansową dla rybaków dotkniętych skutkami zamknięcia połowów dorsza KE za wsparciem rybaków, którzy nie mogą łowić dorsza w Bałtyku | PortalMorski.pl KE zaproponowała, by w 2018 r. rybacy mogli wyłowić ze wschodniego stada dorsza 22 275 ton tych ryb, czyli o 28 proc. mniej niż w poprzedn JGam6. Unijni ministrowie rolnictwa i rybołówstwa osiągnęli dziś porozumienie polityczne co do całkowitych dopuszczalnych połowów (TAC) na przyszły rok. Ustalili też przysługujące każdemu państwu członkowskiemu kwoty dla dziesięciu stad ryb bałtyckich o najwyższej wartości handlowej. Porozumienie wskazuje, jakie ilości każdego z gatunków państwa członkowskie będą mogły odłowić w 2022 r. i na jakich warunkach statki rybackie będą mogły prowadzić połowy w tym porównaniu z rokiem bieżącym całkowity dopuszczalny połów będzie podlegać kilku zmianom. Zwłaszcza:z powodu niskiej biomasy połów śledzia w zachodnim Bałtyku został ograniczony do przyłowów i zmniejszony o 50%, a w środkowym Bałtyku – o 45%.Z uwagi na poprawę stanu zasobów dorsza Rada podtrzymała praktykę ustalania jedynie konkretnego TAC dla przyłowów. To samo dotyczy łososia w głównym basenie, natomiast TAC dla tej ryby w Zatoce Fińskiej został nieznacznie podniesiony. TAC dla gładzicy i szprota zwiększono odpowiednio o 25% i 13%. Dzisiejsze porozumienie zapewnia równowagę między społeczno-gospodarczymi potrzebami bałtyckich społeczności rybackich a długoterminowym zrównoważeniem zasobów rybnych w tym regionie. Opiera się na rzetelnych opiniach naukowych i odzwierciedla zamiar Rady, by realizować cele wspólnej polityki rybołówstwa, a jednocześnie uwzględniać kwestie środowiskowe. Jože Podgoršek, słoweński minister rolnictwa Porozumienie w szczegółachTAC i kwoty uzgodnione przez ministrów opierają się na najnowszych opiniach naukowych wydanych przez Międzynarodową Radę Badań Morza. Odzwierciedlają one również cele wspólnej polityki rybołówstwa oraz zapisy wieloletniego planu zarządzania rybołówstwem na Bałtyku. Wstępne negocjacje odbyły się na szczeblu regionalnym za pośrednictwem BALTFISH, regionalnego forum ds. rybołówstwa na Morzu Bałtyckim, któremu obecnie przewodniczy wyżej wymienionych TAC i kwot krajowych Rada uzgodniła specjalne środki co do zasobów dorsza, w tym:ograniczenia stosowane do połowów rekreacyjnych w podrejonach 22–26 tymczasowe zakazy połowów (z pewnymi wyjątkami) w określonych okresach w celu ochrony tarła ramach porozumienia politycznego Rada podjęła również decyzję w sprawie uprawnień do połowów okowiela, którego okres połowu rozpoczyna się co roku 1 listopada. Ponieważ stado to jest częściowo obecne na wodach Wielkiej Brytanii, uprawnienia połowowe zostaną poddane przeglądowi pod koniec roku, tak by uwzględnić wyniki konsultacji ze stroną dalej?Dzisiejsza decyzja zostanie formalnie przyjęta w procedurze pisemnej, po tym jak jej tekst przejdzie weryfikację z art. 43 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) Rada odpowiada za ustalanie i przydzielanie uprawnień do połowów na podstawie wniosku Komisji i bez konieczności konsultowania się z Parlamentem Europejskim ani Europejskim Komitetem Ekonomiczno-Społecznym. Ustalone przez Radę limity połowów w Morzu Bałtyckim na 2022 r. Uprawnienia połowowe w Bałtyku na rok 2022 (wniosek Komisji) Wieloletni plan zarządzania rybołówstwem na Bałtyku (Komisja Europejska) Unijna gospodarka rybna (podsumowanie informacyjne) Przejdź na stronę posiedzenia #1 OFFLINE Waci Lokalizacjato tu to tam Napisano 12 listopad 2005 - 23:02 Dziś z bratem i kolegami łowiliśmy dorsze w Ustce. I połowiliśmy nieźle. Pogoda dopisała i byłoby świetnie gdyby nie jeden kuriozalny incydent. Z przepływającego niedaleko kutra jeden z łowiących na nim rzeźników rzucił pilkerem specjalnie celując w nasz kuter i zranił w rękę jednego z uczestników naszego rejsu. Na szczęście niegrożnie, ale mogło się zakończyć gorzej. Zastanawia mnie fakt czy pozostali uczestnicy tamtego rejsu w jakikolwiek sposób napiętnowali to bandyckie i debilne zachowanie. Do góry #2 OFFLINE remek remek Administrator Administratorzy 26607 postów LokalizacjaWarszawa Imię:Remek Napisano 12 listopad 2005 - 23:09 Ja bym zgłosił na Policję wraz z numerami kutra. To przestępstwo! Co za bandyta A tak wogóle to chyba idzie na zimę Komancz: - podobno drobnica w standach - szczupak żeruje bardzo intensywnie Hunter: - doniesienia o przeniesieniu się okoni w zimowe miejsca Pozdrawiam Remek Do góry #3 OFFLINE phalacrocorax phalacrocorax LokalizacjaDziekanów Leśny Napisano 13 listopad 2005 - 16:01 Ja bym takigo kretyna chyba do wody wrzucił Do góry #4 OFFLINE rocky rocky LokalizacjaStarogard Gdański Napisano 13 listopad 2005 - 21:01 Ja byłem dziś z kumplem na zatoce gdańskiej na metrówka i trzy silny wiatr i dryf 3 km/h mocno ograniczały łowienie na 70-cio m też zdarzył sie niemiły południa na wrak na którym łowiliśmy przypłynął kuter z wędkarzami z skurwiel ustawiał się specjalnie tak żeby nam blokować ustawił się nawet raz obok wraka dla sprawdzenia ,a ten ciołek choc miał najlepszy dryf wolny zablokował wiem ,chyba ludzie morza się degenerują Do góry #5 OFFLINE rognis_oko rognis_oko LokalizacjaWarszawa Napisano 15 listopad 2005 - 09:50 @Waci, @Rocky, gratuluję morskich połowów. O takich niemiłych incydentach na morzu czyta się teraz częściej. Wydaje mi się, że wynika to z coraz większej presji na morskie łowiska i walki o klientów. Chamstwo niestety zaczyna górować. Do góry #6 OFFLINE Gumofilc Gumofilc LokalizacjaWarszawa Napisano 15 listopad 2005 - 09:58 Ja tez bym nie puscil plazem takiej zabawy. Kilkuset gr pilkerem to mozna nawet zabic. Bylem ostatnio na Narwi w okolicach Wizny. Szczupak stal typowo zimowo na 05-1m wody. W dolach nic sie nie dzialo... Nic dziwnego, temp. nie spadala nizej jak jakies 7 st... Gumo Do góry #7 OFFLINE LASSOjbait LASSOjbait LokalizacjaWrocław Napisano 19 styczeń 2006 - 17:20 Podpadnę teraz wielu, ale dla mnie turystyka morska jest organizowana przez dawnych rybaków - czytaj kłusoli. I tyle i nic o wędkowaniu. Nic. Do góry #8 OFFLINE tom_roy tom_roy Nowy Forumowicze 25 postów LokalizacjaDziwnów Napisano 19 styczeń 2006 - 17:38 LASSO Szyprowie takich połowów po prostu wykonują swoją pracę (czyt. zarabiają pieniądze dla armatora). Inaczej sprawa sie ma do wędkowania samego i przestrzegania przepisów (pilker z jedną kotwicą + max jedna przywieszka; limit 7 szt./os, wymiar 38cm; zakaz sprzedawania ryb przez wedkarzy; zakaz kupowania ryb od wedkarzy)...wędkarstwo morskie jest u nas w powijakach, a już niestety źle się dzieje. Rybacy swoje, pseudowędkarze dorszowi swoje i dla tych wedkarzy co wsio robią prawidłowo niedługo rzeczwiście dużo nie zostanie Do góry #9 OFFLINE Friko Friko SUM Super moderatorzy 18129 postów LokalizacjaWarszawa Napisano 19 styczeń 2006 - 21:08 Do góry #10 OFFLINE tom_roy tom_roy Nowy Forumowicze 25 postów LokalizacjaDziwnów Napisano 20 styczeń 2006 - 00:50 Nie toleruje niewymieru ani u rybaków ani u pseudowedkarzy a patrzenie sie na to co maja rybacy i twierdzenie skoro oni masówke odstawiają a ja tylko kilka to cuś jest tu nie tak Po za tym w trakcie kilku kontroli kutrów z wedkarzami miałem wątpliwą nieprzyjemnośc znaleźć po kilkaset kg ryb na 10-12 osób co dla niektórych rybaków byłby niezły wynik (nie wszyscy rybacy mają kutry, nie wszystkie rejony bałtyku są tak obfite w dorsza, nie każdy rybak łowi tony). Hmm dla mnie osoby łowiące ponad 7 sztuk dorsza i biorące niewymiar, i stosujące niedozwolone sporoby połowu to po prostu kłusownicy i tyle. Niestety spośród kontrolowanych jakies 2% łowiło prawidłowo... Zasada płace wymagam ? za każdą cenę? To dziekuje wole siedzieć w domu i blachy klepać lub na rzece spinnem porzucać niż mam plynąc i połowić bolki lub poszarpać dorsze i potem się obnościć i wieszać psy od rybaków począwszy na ustawodawcach kończąc...Na pocieszenie - na innych portalach też mam takie samo zdanie o dorszowych łowach. Sporo musi sie zmienić, a mentalnośc przede wszystkim. Pozdrawiam Tom Do góry #11 OFFLINE Friko Friko SUM Super moderatorzy 18129 postów LokalizacjaWarszawa Napisano 20 styczeń 2006 - 09:25 No, ze mnie tam dorszowiec poczatkujacy tak, ze juz bardziej nie mozna. Ale z tego co sie dowiaduje od Ciebie i w czym sam bralem udzial, to mozna powiedziec ze przepisami po prostu nikt sie nie przejmuje, w wszeczgolnosci tymi ilosciowymi - w koncu zawody to zawody Druga sprawa jest taka ze dorszy wyrzucac do wody podobno nie ma sensu, bo przy polowach glebiej niz ok 30m i tak nie przezyja Dla zainteresowanych polowami na morzu - dzis na TVN o 20:00 Gniew Oceanu - pamietam ze jak ogladalem w kinie to zrobil na mnie niezle wrazenie! Na Discovery tez zreszta leci taka seria o rybakach z Alaski - Najniebezpieczniejszy zawod swiata czy jakos tak. Pozdrawiam Do góry #12 OFFLINE tom_roy tom_roy Nowy Forumowicze 25 postów LokalizacjaDziwnów Napisano 20 styczeń 2006 - 11:53 po pierwsze żeby zorganizować zawody to szyper lub armator musi mieć specjalne zezwolenie na organizowanie zawodów, a zazwyczaj zawody są organizowane ot tak na piekne oczy na zwykłe zezwolenie (czyli na dziko). Przy odpowiednim holu dorsz przezyje o to sie nie martw to po drugie, a po trzecie nawet rybak ma prawo miec tylko 3 % niewymiaru w połowie z czego moze zatrzymać tylko 3% (wszytkiego nie da sie wyplątać czasem z sieci), a reszta ląduje za burtą. Przykład: Kolega wszedł na łódz rybacką gdzie na pokładzie znalazł szpice sandacza (ok 35-40 cm). Kilka sztuk. Rybak zaczął sie tłumaczyć, że ryby martwe były i nie było sensu ich wyrzucać...Kolega początkujący to powiedział ok tym razem bo rzeczywiście szkoda...Następnym razem w czasie kontroli o świcie podpływa cicho do łodzi rybackiej i co widzi? Siedzi rybak przy skrzynce z szpicem i pieczołowicie daje każdej rybie w łeb ... Przykład 2: Kontrola na brzegu..idę wzdłuż trzcin, okoniowy sezon w pełni (czyt. mięsiarze się czają wszędzie), po chwili patrzę i widze kolesia który siedzi i przeglada ryby w siatce i co pomniejszym daje w łeb. Kilka fotek z dalszej odległości i pochodze do kolesia ... Tłumaczenie Panie inspektorze te ryby połkneły tak głęboko, że szkoda je wyrzucać...Friko nie ma wytłumaczenia na zabieranie niewymiaru. Są mewy i inne ptaki drapiezne, są drobne stworzenia w wodzie które ryba sie pozywią, a w najgorszym wypadku zgnije ona i przekształci sie w organiczny osad...ale nie toleruje zabierania niewymiaru i ryb ponad limit pod pretekkstem szmeranych zawodów robionych głównie po to żeby własnie obejśc limit.. Czytam na tym forum mase postów w których ludzie z świętym oburzeniem krytykują zabieranie ryb do domu wbrew zasadzie C&R (sam też czasem tak robię, bo lubię ryby), ale omijanie przepisów i zabieranie ryb niewymiarowych, czy też przekraczanie limitu to już inna sprawa. To już przerost wyrazu nad formę, wędkarstwo ponad wszystko i wszędzie nawet jakby trzeba było szukać luk w przepisach itp...Hmm zdaje sie ze jakos sie to nazywa ale nie chce użyć tego słowa bo mysle, że chwila zastanowienia i troszku sie niektórzy opanują i to oni będą kierować sobą, a nie chęć łowienia za każdą cenę. Pozdrawiam Tom Do góry #13 OFFLINE Friko Friko SUM Super moderatorzy 18129 postów LokalizacjaWarszawa Napisano 20 styczeń 2006 - 12:33 nie ma wytłumaczenia na zabieranie niewymiaru. Podoba mi sie to nie wiem tylko czy starczy mi odwagi zeby taki tekst nastepnym razem szyprowi zapododac , bo boje sie ze moglbym wyladowac za burta i sam przeksztalcic sie w osad denny ale, ale - bo to ciekawie zabrzmialo - piszesz ze przy umiejetnym holu mozna dorszyka wypuscic - moglbys to jakos rozwinac? Bo hol dorsza kojarzy mi sie z wyciaganiem wiadra wody ze studni po prostu jak do tej pory Pozdarwiam Do góry #14 OFFLINE tom_roy tom_roy Nowy Forumowicze 25 postów LokalizacjaDziwnów Napisano 20 styczeń 2006 - 12:43 Hmm...Fakt, że podejrzewam, że przyjaciół wśród ząłogi takim wycheleniem bys sobie nie sprawił, a i wśród wędkujących panuje zmowa milczenia, ale w końcu to ma byc wekdarstwo a nie rzeź i głównie od nas samych zalezy czy w tym temacie sie coś zmieni. Na razie jedynie obsrewuję coraz wieksze rzesze łowców dorsza i coraz bardziej przerażające praktyki. Przy jednostajnym holu (troszke czasu on zajmuje) rybie wcale nie musi koniecznie peknąć pęcherz pławny. Wyciągasz dorsza, odczepiasz i papa, a jeżeli mu z pyska wydaje sie że wnętrzności wystają to też je delikatnie do środka i pac do wody Agonie ryby poznasz po drgawkach i po skurczach mięśni wysokiej częstotliwości. Pozdrawiam. Tom Do góry #15 OFFLINE lorbas lorbas LokalizacjaZłocieniec Napisano 15 luty 2006 - 18:58 Witam ,jestem tu więc Hunt twierdzi że wyastarczy końcem ostrego noża przebić wynicowany,napompowany .zoładek który wtedy wraca na swoje żadnej szkody to nie czyni b szybko się bolka i po Wy na to ? Do góry #16 OFFLINE mifek mifek LokalizacjaWioska Z Tramwajami Imię:Rafał Nazwisko:...znane... Napisano 15 luty 2006 - 19:10 Jak dla mnie brzmi co najmniej dziwnie. Mamy tu kilku ichtiologów więc mam nadzieje, że fachowo się wkrótce wypowiedzą. Do góry #17 OFFLINE rognis_oko rognis_oko LokalizacjaWarszawa Napisano 16 luty 2006 - 12:11 @Lorbas, witaj na naszym forum. Zapraszam do wymiany doświadczeń. W sprawie kłucia żołądka morskich ryb, lepiej niech wypowie się jakiś ichtiolog. Do góry #18 OFFLINE wujek wujek Imię:Jan Nazwisko:Soroka Napisano 16 luty 2006 - 21:04 dlatego miedzy innymi w tym roku chce pojechac do Norwegii. Bylem dwa razy na Baltyku, ale najwiekszy cos ponad 4kg. Wole zapłacic i łowic w komfortowych warunkach niz narazac siebie i żonę na podobne nieprzyjemnosci. Jak widac rybacy nie sa w stanie zrozumiec ze w ten sposób nie da sie prowadzic prawdziwej turystyki wedkarskiej. I dobrze im tak, zarobia na mnie w Norwegii. Pozdrawiam wujek Do góry Rybacy do nowej szefowej Komisji Europejskiej: Pozwólcie nam łowić dorsza! Data utworzenia: 26 lipca 2019, 7:00. Sezon urlopowy w pełni, nad Bałtykiem wypoczywa prawie 2 mln turystów, a Zbigniew Mróz, rybak z Kołobrzegu, załamuje ręce. – Unia zakazała mi łowienia dorsza. Stracę na tym kilkadziesiąt tysięcy złotych! – mówi Faktowi. Dwa dni temu Komisja Europejska, którą kieruje jeszcze Jean-Claude Juncker, wydała całkowity zakaz połowów dorsza w naszej części Bałtyku do końca tego roku. Rybacy do nowej szefowej Komisji Europejskiej: Pozwólcie nam łowić dorsza! Foto: Przemysław Gryń / Polscy rybacy załamują ręce. Boją się, że doprowadzi to do katastrofy w rybołówstwie i utraty pracy nawet przez 15 tysięcy pracowników związanych z tą branżą. Apelują do nowej szefowej KE Ursuli Von der Leyen (61 l.) o pomoc. – Dla nas to po prostu katastrofa – mówi zrezygnowany Mróz, armator kutra KOŁ 142. Dla niego połów dorsza to nawet 80 proc. przychodów. – Będę próbował utrzymać siebie i załogę z połowów flądry, ale niestety będzie się to wiązało z dużymi ograniczeniami zarobków – dodaje. W podobnej sytuacji jest Bartłomiej Gościniak z Centrum Przetwórstwa Ryb w Kołobrzegu. Zatrudnia 60 ludzi. – Będę robił wszystko, aby ich utrzymać. Nasza firma nie może sobie pozwolić na ich utratę – mówi. Dlaczego Komisja Europejska zakazała połowów dorsza? Eksperci twierdzą, że pomoże to odbudować stada w naszej części Bałtyku. Z roku na rok dorsza jest bowiem coraz mniej w polskich wodach. Otwarte są łowiska w pobliżu Danii i Niemiec, a także we wschodniej części morza, gdzie łowią rybacy z Rosji i Szwecji. – Ja tam nie popłynę, bo nawet by mi paliwa nie starczyło – mówi Zbigniew Mróz. Dramat polskich rybaków. Minister chce podjąć radykalną decyzję Przerażające! Wyłowił to z morza, nikt nie wie, co to jest! Zobacz także Zaczyna brakować ryb /5 Rybacy do nowej szefowej Komisji Europejskiej: Pozwólcie nam łowić dorsza! Przemysław Gryń / Chodzi o połowy ryb... /5 Rybacy do nowej szefowej Komisji Europejskiej: Pozwólcie nam łowić dorsza! 123RF ... a konkretnie – dorsza /5 Rybacy do nowej szefowej Komisji Europejskiej: Pozwólcie nam łowić dorsza! Vincent Kessler / Reuters Apelują wiec o pomoc do Ursuli von der Leyen /5 Rybacy do nowej szefowej Komisji Europejskiej: Pozwólcie nam łowić dorsza! Przemysław Gryń / – Dla nas to po prostu katastrofa – mówi rybak, Zbigniew Mróz /5 Rybacy do nowej szefowej Komisji Europejskiej: Pozwólcie nam łowić dorsza! Przemysław Gryń / Ale problem nie dotyczy tylko jego Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: ORION-ONE/ORION-TWO Rejs 10h – cena 180 zł. Grupy zorganizowane od Poniedziałku do Piątku (21 os.) – 160 zł. / os. Rejs 6h w sezonie letnim od Poniedziałku do Piątku – 100 zł. / os. Wypożyczenie kompletnej wędki – cena 20 zł. W cenę wliczona jest kawa, herbata, poczętkunek i gorący posiłek Istnieje możliwość przedłużenia rejsu, koszt każdej dodatkowej godziny wynosi 20 zł. Dla grup zorganizowanych istnieje negocjacja cenowa. Do dyspozycji mesa dla wędkarzy. WC. Na jednostce w cenę rejsu na dorsza wliczone jest oprawienie i wyczyszczenie ryby. We wniosku tym Komisja przewidziała w szczególności zwiększenie połowów śledzia ze stada centralnego, szprota oraz łososia ze stada basenu głównego, a także utrzymanie na dotychczasowym poziomie połowów dorsza z ważnego stada w zachodniej części Bałtyku. W odniesieniu do pozostałych stad Komisja proponuje ograniczenie połowów. W tegorocznym wniosku zawarto również zakaz połowów węgorza w Bałtyku, nie ujmowanych zazwyczaj we wnioskach dotyczących rocznego dopuszczalnego połowu. Zakaz ten stał się jednak konieczny w świetle alarmujących danych naukowych i zasobów na jednym z najniższych poziomów w do spraw środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa, Karmenu Vella, stwierdził: Proponujemy pakiet wyważonych środków, które zapewnią zrównoważone rybołówstwo na Morzu Bałtyckim. Dobrą wiadomością jest możliwość zwiększenia istotnych kwot połowowych bałtyckiego śledzia i łososia. Wprowadzanie przez państwa członkowskie i sektor rybołówstwa środków odpowiedzialnego zarządzania przynosi efekty. Teraz musimy wyciągnąć wnioski z odniesionych sukcesów i podjąć pilnie działania w odniesieniu do tych stad, których stan jest wciąż niepokojący, takich jak stado węgorza poziomy całkowitych dopuszczalnych połowów (ang. total allowable catches, TAC) w odniesieniu do stad śledzia, dorsza, szprota i łososia oparte zostały na opiniach naukowych Międzynarodowej Rady Badań Morza i dostosowane do wieloletniego planu zarządzania dla Bałtyku, który państwa członkowskie i Parlament Europejski przyjęły w zeszłym wysiłkom zainteresowanych stron w ostatnich latach udało się już odbudować zasoby ważnych stad w Morzu Bałtyckim. W latach 2012–2016 na przykład łączna biomasa stad gatunków pelagicznych wzrosła o 50 proc. Konieczne są jednak dalsze działania, aby zapewnić zrównoważone poziomy połowów w odniesieniu do wszystkich ministrowie ds. rybołówstwa poddadzą teraz wniosek Komisji analizie z zamiarem przyjęcia go na posiedzeniu Rady ds. Rybołówstwa w dniach 9–10 proponowany wzrost kwot połowowych na 2018 r. (25 proc.) dotyczy centralnego stada śledzia. Dzięki odpowiedzialnemu zarządzaniu tym stadem już w ostatnich latach osiągnięto dobre wyniki. Przyniosło to sektorowi rybołówstwa korzyści i możliwość oferowania konsumentom dostaw na stałym poziomie. W opinii naukowej dotyczącej zachodniego stada śledzia wskazano znaczące negatywne zmiany w stanie tego stada. W związku z tym Komisja proponuje odpowiednie zmniejszenie poziomu połowu na rok 2018 o 54 proc. W odniesieniu do stada śledzia w Zatoce Botnickiej Komisja przewidziała we wniosku zmniejszenie połowu o 50 proc., zgodnie z planem uzgodnionym przez państwa członkowskie i Parlament Europejski w ubiegłym dorsza w zachodniej części Bałtyku to ważny zasób dla wielu rybaków poławiających na małą skalę, ale w ostatnich latach liczebność stada utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. W 2017 r. poziom dopuszczalnych połowów zmniejszono o 56 proc. w porównaniu z rokiem 2016, zastosowano także dodatkowe środki, takie jak okresy zamknięte i ograniczenie połowów rekreacyjnych. Obecnie liczebność stada jest nadal poniżej progu poziomu biologicznie bezpiecznego. Zdaniem Komisji konieczne jest więc utrzymanie w mocy istniejących środków w celu zapewnienia młodym osobnikom dorsza możliwości reprodukcji i wsparcia procesu odbudowy zasobów tego stada. W odniesieniu do wschodniego stada dorsza w opinii naukowców należy znacznie ograniczyć połowy, ponieważ na temat tego stada wciąż nie ma wystarczających danych i zaobserwowano powolny wzrost jego liczebności. Komisja, postępując zgodnie z zasadą ostrożnego zarządzania zasobami, proponuje zatem zmniejszenie połowu o 28 naukowców stan stada łososia w basenie głównym jest stabilny i dopuszczalne jest zwiększenie połowów o 11 proc. Wynik ten jest owocem odpowiedzialnego zarządzania przez podmioty w sektorze rybołówstwa. Dzięki temu ilość powracających tarlaków w rzekach naszych państw członkowskich osiągnęła rekordowy poziom, a największą na świecie populację łososia odnotowuje się obecnie w rzece końca lat 90. XX węgorza europejskiego utrzymują się na jednym z najniższych poziomów w historii. Węgorz europejski został wpisany do załącznika II do Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES). W 2007 r. UE przyjęła środki umożliwiające odbudowę stada. Jednakże w opinii ICES opublikowanej w maju 2017 r. wskazano, że środki te nie były wystarczające, a stan stada jest w dalszym ciągu krytyczny. W związku z tym Komisja proponuje wprowadzenie na 2018 r. zakazu wszelkich połowów węgorza w unijnych wodach Morza Bałtyckiego. Zakaz ten miałby zastosowanie do połowów przemysłowych i rekreacyjnych. Oznacza to również, że wszelkie węgorze złowione przypadkowo będą musiały zostać natychmiast wypuszczone. Ponadto Komisja planuje dokonanie oceny rozporządzenia na rzecz odbudowy zasobów węgorza Przegląd zmian całkowitych dopuszczalnych połowów (TAC) w latach 2017–2018 (dane w tonach z wyjątkiem łososia, dla którego podano liczbę sztuk)Stado oraz obszar połowowy ICES; podrejon20172018Wniosek Komisji (w tonach i zmiana procentowa w stosunku do TAC 2016)Porozumienie w Radzie (w tonach i zmiana procentowa w stosunku do TAC 2016)Wniosek Komisji (w tonach i zmiana procentowa w stosunku do TAC 2017)Zachodnie stado dorsza22–241 588 (-88 %)5 597 (-56 %)5 597 (0 %)Wschodnie stado dorsza25–3224 927 (-39 %)30 857 (-25 %)22 275 (-28 %)Zachodnie stado śledzia22–2428 401 (+8 %)28 401 (+8 %)12 987 (-54 %)Stado śledzia w Zatoce Botnickiej30-31140 998 (+17 %)140 998 (+17 %)70 617 (-50 %)Stado śledzia w Zatoce 429 (-21 %)31 074 (-11 %)28 999 (-7 %)Centralne stado śledzia25–27, 29, 32191 129 (+8 %)191 129 (+8 %)238 229 (+25 %)Szprot22–32282 349 (+40 %)260 993 (+29 %)262 310 (+1 %)Gładzica22––327 862 (+95 %)7 862 (+95 %)6 272 (-20 %)Stado łososia w basenie głównym22–31105 696 (+10 %)95 928 (0 %)106 096 (+11 %)Stado łososia w Zatoce Fińskiej329 403 (-28 %)10 485 (-20 %)10 003 (-5 %)Węgorz europejski 22–32Zakaz poławiania zarówno w ramach połowów przemysłowych, jak i rekreacyjnychKontekstWniosek wpisuje się w przyjęte przez Unię Europejską podejście przewidujące dostosowanie poziomu połowów, tak aby do 2020 r. osiągnąć długoterminowe cele w zakresie zrównoważonego rozwoju – w postaci maksymalnego podtrzymywalnego połowu (MSY) – które zostały uzgodnione przez państwa członkowskie i Parlament Europejski w ramach wspólnej polityki rybołówstwa. Wniosek Komisji jest również zgodny z intencjami politycznymi wyrażonymi w jej komunikacie w sprawie uprawnień do połowów na rok 2018.

połowy dorsza na bałtyku